Człowiek to takie stworzenie, które uwielbia rutynę i nawyki. Może się tak nie wydawać, bo każdy lubi nowe doświadczenie i poznawanie nowych rzeczy, jednak większość naszej codziennej rzeczywistości składa się z rutynowych, wręcz automatycznych zachowań. Dlatego właśnie ważne jest wprowadzanie do swojego życia produktywnych nawyków. Poniżej znajdziesz pięć kroków, które pomogą Ci zmienić swoje nawyki.
Nie wszystko na raz
Nie od razu Rzym zbudowano. To samo dotyczy zmiany nawyków. Postaraj się skupić na budowaniu jednego nawyku w jednym czasie, zamiast starać się obrócić swoje życie o 180 stopni z dnia na dzień.
Niestety, takie spektulaane transformacje najczęściej ograniczają się jedynie do paru dni. Polecam nie zaczynać „z grubej rury”. Sama miałam problem z regularnymi ćwiczeniami. Postanowiłam, że będę ćwiczyć 10 minut dziennie. Nie jest to dużo czasu, ani nie wymaga od nas jakiegoś wielkiego wysiłku.
Pozwoliło mi to na osiągniecie codziennego treningu na długi czas. Później zwiększyłam czas spędzany na ćwiczeniach, ale nie do godziny, tylko do 20 minut. Tak, aby czas ćwiczeń dalej mnie nie przytłaczał. Gdy skupimy się na budowaniu jednego nawyku na raz, łatwiej będzie nam budować kolejne.
Nawyk to coś, co robimy bez większego zastanowienia, więc po miesiącu bez problemu wykonujemy coś regularnie i możemy przejść do budowania kolejnego nawyku.
Tylko jeden dzień przerwy
Drugi trik polega na tym, że pozwalamy sobie na pominięcie maksymalnie jednego dnia pod rząd. Chodzi o to, że dajemy sobie margines błędu, ale jednak jest on kontrolowany. Jeden dzień z naszego planu zawsze może się gdzieś zgubić – coś nam wypadnie lub możemy się akurat tego dnia źle czuć.
Pilnujemy jednak tego, aby przerwanie naszego nawyku nie trwało więcej niż jeden dzień. Dłuższa przerwa spowoduje, że ciężej będzie nam powrócić do dobrego rytmu, dalej się rozwijać i zmienić nasze nawyki na stałe.
Znajdź partnera
Trzeci krok do zmiany swoich nawyków, to znalezienie osoby, która również chciałaby z nami dany nawyk budować. Dobrze jest znaleźć sobie towarzysza do naszej podróży. Możemy do tego podejść na dwa sposoby. W pierwszym podejściu, nie wykonujemy konkretnej czynności, dzielimy się z naszym towarzyszem jedynie wynikami naszej pracy i porównujemy je między sobą. Powrócę do przykładu z ćwiczeniami.
Chcemy zacząć ćwiczyć i znajdujemy sobie przyjaciółkę, która również chciałaby ten nawyk u siebie wprowadzić. Umawiamy się, że co tydzień lub dwa dzielimy się swoimi wynikami. W drugim podejściu możemy na przykład 3 razy w tygodniu spotykać się na wspólne ćwiczenia oraz porównywać wyniki.
Nie musi to być też koniecznie tylko jedna osoba, możemy znaleźć całą grupę ludzi. Budowanie nowych nawyków z innymi powoduje u nas swego rodzaju odpowiedzialność i uczucie większego zobowiązania do trzymania się ustalonego planu.
Publiczne zobowiązanie
Nawiązującą nieco do poprzedniego kroku metodą jest publiczne zobowiązanie się. Działa to na podobnej zasadzie, gdy chcemy zmienić nasze nawyki. Gdy już ogłosimy, że podejmujemy się danego działania lub wyzwania i ogłaszamy to publicznie, to czujemy się zobowiązani do jego wykonania.
Nikt z nas nie chce przecież wyjść na osobę nie wywiązujących się z własnych zobowiązań, zwłaszcza publicznie. Często przyznanie przed sobą porażki przychodzi nam z łatwością, zwłaszcza gdy jest to nasz kolejna próba. Mamy tendencję do tworzenia sobie bardzo wygodnych wymówek. Ciężko jest jednak otwarcie przyznać się do porażki na forum publicznym.
Monitoruj postępy
Ciężko jest stwierdzić jak nam idzie, jeżeli nie monitorujemy naszego progresu. Sama założyłam sobie oddzielną sekcję na monitorowanie moich postępów. Regularnie zapisuje tam, ile dni udało mi się dany nawyk podtrzymywać. Istniej wiele teorii dotyczących tego, ile dokładnie potrzeba na zbudowanie nawyku.
Niezależnie od tego jaka jest naukowa prawda, gwarantuję Ci, że jeżeli będziesz coś wykonywać codziennie przez miesiąc, to zaczniesz wykonywać to z łatwością i bez większego zastanowienia.
Przeczytaj również: #6: 10 nawyków, które zmienią Twoje życie!